If you can read this, you have voided your warranty.
Ostatnio mam wrażenie, że kiedy coś się dzieje w Chinach, “cały” internet się z tego śmieje. A potem to samo dzieje się w innym zachodnim rejonie. Jakby karma wracała. Poczułem to pierwszy raz, kiedy ludzie śmiali się z filmów o kiepskim budownictwie, a potem w Ostrowie stało się to samo z jakimś blokiem.
Kiedy szczątki chińskiej rakiety spadły na jakiś kraj, cały HN był oburzony i pełny frazesów o tym jak się to powinno robić.
Ta muzyka jest zbyt dobrze skomponowana by nadawać się do oceny jakości generatora.
Może są śledczy z odpowiednimi urządzeniami i pojazdami.
Gdyby umiał takie coś każdy BTS na mocy jakiegoś prawa?
Jakeż było moje rozczarowanie, kiedy dowiedziałem się, że zamiast kodować w asm risc-v, autor nakłania do rust.
Przeczytajcie “Please note”.
Pan zadeklarował, że nie będzie kodował tylko używał LLM do kodowania.
Rozprowadzanie zegara na schemacie wydało mi się dziwnie. Powinno być chyba podobne do tego sygnału rozprowadzającego synchronizację fazy.
Nie wiem co miał przyczepione do telefonu.
Słyszałem, że fale WiFi nie przechodzą przez ściany. Podobno bardziej się od nich odbijają i tak trafiają do odbiornika.
Podoba mi się historia kanału. Od minecrafta, po zabawy z WiFi.
Jeszcze nie zrozumiałem sztuczki w której zna czas pakietu w każdym odbiorniku. Muszę to zobaczyć jeszcze raz i przeczytać o mechanizmach, których użył.
Przypomniało mi się to: https://www.youtube.com/watch?v=aqqEYz38ens
Jeszcze nie oglądałem. Czy jest tam wyjaśniona ta synchronizacja?
Bo mam pomysł, że można je zmusić sygnałem do równego startu odbierania danych. Potem można porównać o ile sampli próbki różniły się te same pakiety. Ewentualnie ustawić precyzyjny timer i mierzyć czas do odebrania czegoś charakterystycznego. Musiałbym policzyć jakie różnice czasu są potrzebne. Rozmiar pewnie został podyktowany zapewnieniem odpowiednich różnic.
SDR ma spore wymagania. Albo trzymasz dużo RAM na próbkę i jej analizę, albo masz na tyle dużą moc obliczeniową by to przetwarzać na bieżąco.
To zestaw kilku najpopularniejszych modemów radiowych, robiących wszystko sprzętowo.
Nowe nRF mają uniwersalny modem. Można wybrać jego rolę chyba za pomocą zamkniętego firmware. Ciekawe czy to zostało rozgryzione?
Jeśli nie odpowiadają ci gotowce ESP32/NRF24L01/CC1101, które robią wszystko za ciebie. To jest taka grupa prymitywnych modemów/nadajników/odbiorników na 433 MHz za kilka zł. Mają tylko cyfrowy sygnał “Data”. Sam musisz tam zadbać o wszystko po stronie cyfrowej i zmagać się z niedoskonałością którą dostarczy ci tor analogowy i zaszumione medium. Oczywiście są do tego gotowe biblioteki. Ale gdzie zabawa?!
Jeśli znasz zegar układu to możesz wyliczyć czas transmisji i poczekać.
Kolejne odejście: https://lists.freedesktop.org/archives/nouveau/2025-February/046677.html
Czy można zmienić swój charakter?
Sponsorowanie wydaje mi się dziwne i niesprawiedliwe.
Aż mi się przypomniał minister z lat 1990 “Polsce elektronika nie jest potrzebna”.
Zarówno terminal jak i desktop jak i web są schyłkowe. Web przeżywa pewien renesans na mobile w starszym pokoleniu. Jednak większość stron jest niewygodna na małych ekranach. Dla młodych są aplikacje. Ale TechLead miał rację, że platformą stały się sieci społecznościowe z wideo. Dlatego w AI jest większy nacisk na tworzenie treści niż na sterowanie systemem/programami.
Dokumentacja głównego układu: https://tech.pr0n.pl/post/6843
https://www.futurlec.com/Datasheet/Others/PT2262.pdf
W układzie masz sygnał /TE (Transmission Enable) na wyprowadzeniu 14. Piszą, że dopóki jest wysoki, układ jest w “Stand-by mode”. Kiedy jest niski, układ zaczyna transmitować ramkę danych. Kolejne sprawdzenie sygnału jest podobno po zakończeniu transmisji.
Czy ten typ osobowości to istota ludzka?
Skąd wyciągnęliście wniosek, że nikt nie sponsorował?
Nie lubiłem komentarzy mówiących, że powinien zmienić charakter.
Niektórzy twierdzą, że aby zaistnieć w środowisku Linuksa, trzeba być jak Linus. Walczyć jego własną bronią.
Wyobrażał sobie coś innego. Spotkało go coś innego. Z jednej strony postąpił słusznie odchodząc. Z drugiej przeżył coś złego.
Jest we mnie jakaś chciwość, która pragnie by kontynuował. Więc nie czuję się lepszym niż ci narzekający.
Kiedyś twórca Forth w książce “Masterminds of programming” wypowiedział się, że system operacyjny to oszustwo.
Pewnie dzieci by miały najlepszą okazję w życiu. Nie wiem czy by to zrozumiały i doceniły.
To nie pierwszy taki przypadek. Poprzednio tłumaczyli, że drugi stopień zmarnował paliwo na korektę orbity i nie miał na właściwą deorbitację. Są umowy o czymś takim. Na szczęście nikomu nic się nie stało i ucierpiała głównie latarnia. Politycy mają używanie.