A potem zdziwienie, że mają problem ze znalezieniem pracy, bo pracodawca widzi, że dana osoba co 3-6 miesięcy skacze między firmami, bo dali im kupon do żabki na maczugi ketchupowe.
Może lubią testy na rozmowach kwalifikacyjnych.
Myślę, że w 2023/2024 roku te osoby mogą się znaleźć pierwsze w kolejce do zwolnienia. ;-)
Atmosfera w branży jest taka, że firmy masowo tną koszty. Jeśli ktoś zarabia 10x więcej, to lepiej żeby mógł wykazać, że przynosi 10x więcej zysku. ;-)Ktoś na portalozie nawet twierdził, że pracownicy przechodzą degradację stanowiska byle tylko zachować pracę.
Hint: to nie jest degradacja stanowiska tylko wynagrodzenia. Będą robić to samo. :-)
Nawiasem mówiąc, nie dziwię się ludziom, którzy zgadzają się na stanowisko np mida. Praca na takim stanowisku to jest czyste kodowanie i sama przyjemność bez bullshitu.
W ostatnich latach dwa razy odmówiłem firmom po otrzymaniu propozycji startu jako tech lead. W jednym przypadku zgodzili się na “degradację” do starszego programisty.
Kompletnie nie rozumiem, czemu próbuje się ludziom wciskać stanowiska kierownicze, jeśli w ofercie jest mowa o programowaniu.Bo dla 95% ludzi awans to cel w życiu i jedna z największych motywacji w pracy.
Dobrze, że odmówiłeś. To znaczy, że jesteś szczery. Nie zostałeś kierownikiem nie lubiąc tego co robisz i nie czując się z tym dobrze. To dobra postawa. Firma też dobrze się zachowała, że to zrozumieli i zaproponowali inne rozwiązanie.
Ja nie czuje awansu jako motywacji. Tu gdzie jestem to raczej skalowanie możliwości. To coś w stylu. Wyróżniasz się. Dostajesz awans, żeby ludzie pod tobą stali się tacy jak ty. Coś w tym stylu. Jako autorytet, nauczyciel, motywator. Nie musisz przerywać zajęć. Wręcz przeciwnie. Mogą się one stać czymś w rodzaju współzawodnictwa. Działającego w obydwie strony.
Oczywiście to tylko spore uproszczenie.
deleted by creator