Jeśli tak wygląda praca, to nie dziwię się, że firmy kończą z home office. ;-)
Odnośnie technologii, ja tam widzę “chrupanie” i opóźnienia w pozycjonowaniu okien. Szczególnie to okno o gotowaniu bardzo wyraźnie podskoczyło kiedy gość był w ruchu.
Jak chcesz zobaczyć bardziej przerażające rzeczy o tym jak wygląda praca, wyszukaj sobie takie tematy na TikToku w powiązaniu z jakąś dużą firmą tech. Ludzie robią o tym memy.
Zauważyłem, że traktują cały dom jako otwartą przestrzeń. W pokoju dziewczyny, prześwitywały przez ścianę aplikacje z salonu.
Oglądałem tez kiedy ludzie starali się ich używać w poruszających się pojazdach i to wyglądało źle. Aplikacje uciekały kiedy pojazd zaczął się przemieszczać.
Tak na serio zamieściłem to, żeby się dowiedzieć jak to pogodzić z kafelkowymi menadżerami okien ;-? Wyobraziłem sobie coś w stylu pokoju Architekta z Matriksa.
To pierwsza wersja okularów. Zobaczymy co będzie w czwartej.
Jeśli tak wygląda praca, to nie dziwię się, że firmy kończą z home office. ;-)
Odnośnie technologii, ja tam widzę “chrupanie” i opóźnienia w pozycjonowaniu okien. Szczególnie to okno o gotowaniu bardzo wyraźnie podskoczyło kiedy gość był w ruchu.
Jak chcesz zobaczyć bardziej przerażające rzeczy o tym jak wygląda praca, wyszukaj sobie takie tematy na TikToku w powiązaniu z jakąś dużą firmą tech. Ludzie robią o tym memy.
Zauważyłem, że traktują cały dom jako otwartą przestrzeń. W pokoju dziewczyny, prześwitywały przez ścianę aplikacje z salonu.
Oglądałem tez kiedy ludzie starali się ich używać w poruszających się pojazdach i to wyglądało źle. Aplikacje uciekały kiedy pojazd zaczął się przemieszczać.
Chrupanie może wynikać z wielu rzeczy.
Tak na serio zamieściłem to, żeby się dowiedzieć jak to pogodzić z kafelkowymi menadżerami okien ;-? Wyobraziłem sobie coś w stylu pokoju Architekta z Matriksa.
To pierwsza wersja okularów. Zobaczymy co będzie w czwartej.
“Wyobraziłem sobie coś w stylu pokoju Architekta z Matriksa.”
Chyba pora odkopać stary pomysł ;-) https://www.youtube.com/watch?v=JOeY07qKU9c
Obsługa plików stałaby się pracą fizyczną. Jak w grze 倉庫番 (Sokoban).
Żeby sobie przypomnieć nazwę musiałem zapytać pana dżepetto. Przy okazji dowiedziałem się, żę:
Prawdziwym złotem w tej scenie jest to, że widząc Uniksa zaczyna od razu mówić o plikach.