• Lacky
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    ·
    edit-2
    8 months ago

    Naurowi może i vim się podobać, ale umówmy się, że jednak większości się nie podoba. Kilka przykładów poleceń radare2:

    -iz - wyświetlenie stringów z sekcji data -izz - tak wyświetlamy stringi z całej binarki -pdf - deasemblacja wybranej funkcji -iI - a tak wyświetlamy informacje o pliku -a - analiza binarki, ale im więcej literek “a” tym dokładniejsza analiza (na ostatnim etapie jedzie do Ciebie deweloper radare2, żeby osobiście zrewersować ci binarkę ;-) )

    Wiem, że za formatem tych komend stoi pewna stara indiańska filozofia, ale umówmy się, że nie jest to najprzyjemniejszy zapis poleceń aplikacji. Co nie zmienia faktu, że szanuję radare2 za spore możliwości i że można na jego bazie robić swoje narzędzia.

    • サぺルOP
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      1
      ·
      8 months ago

      Z jednej strony można się nabijać i narzekać. Bo dla osoby postronnej to wygląda dziwnie.

      Z drugiej strony, jeśli komuś to narzędzie jest potrzebne to się tego nauczy. Z czasem nawet uzna za wygodne. Bo te rzeczy staną się częścią jego natury.

      Kod maszynowy też wygląda okropnie. Ale zaimponował mi Woz i Ben. To fajne ćwiczenie.

      Macie jakieś ćwiczenia na paranoję?

      • Lacky
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        8 months ago

        “Macie jakieś ćwiczenia na paranoję?”

        Zwijanie aluminiowej czapeczki na czas ;-)

    • naurM
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      1
      ·
      edit-2
      8 months ago

      -a - analiza binarki, ale im więcej literek “a” tym dokładniejsza analiza (na ostatnim etapie jedzie do Ciebie deweloper radare2, żeby osobiście zrewersować ci binarkę

      LOL, podobno w GCC dla dużych wartości -O przylatuje pan Kazushige Goto i poprawia kod maszynowy.

      Z innej beczki, kojarzysz czy radare2 ma jakieś wparcie dla rozpoznawania funkcji na podstawie sygnatur? Coś jak FLIRT z IDA.
      Dla mnie to był killer-feature tego narzędzia.