Moim zdaniem tworzy się właśnie system oligarchiczny w USA1. Po nagłym wejściu Muska w świat polityki biznes zorientował się, że obecnie jest to najbezpieczniejszy sposób na utrzymanie uprzywilejowanej pozycji.
Trump po prostu zasygnalizował, że jest otwarty na taką współpracę.
1 Oczywiście związki polityki i biznesu istniały tam od zawsze, ale odnoszę wrażenie, że kiedyś było to bardziej dyskretne.
Moim zdaniem tworzy się właśnie system oligarchiczny w USA1. Po nagłym wejściu Muska w świat polityki biznes zorientował się, że obecnie jest to najbezpieczniejszy sposób na utrzymanie uprzywilejowanej pozycji.
Trump po prostu zasygnalizował, że jest otwarty na taką współpracę.
1 Oczywiście związki polityki i biznesu istniały tam od zawsze, ale odnoszę wrażenie, że kiedyś było to bardziej dyskretne.
Zawsze sobie tłumaczyłem, że biznes i rynki finansowe to forma merytokracji gospodarczej.
Już był otwarty poprzednio. Bo stworzył radę w której chciał przedsiębiorców. Ale wtedy coś nie pykło.