Już kiedyś widziałem takie pokazowe odpalanie Linuksa na ARM w bardzo krótkim czasie. Jako pokazówka fajna sprawa, ale potem dochodzą kolejne elementy związane ze stworzeniem komercyjnego produktu. Np klient chce jakieś dodatkowe usługi na autostart, chciałby żeby firmware firmware był odporny na nieuprawnioną modyfikację (dochodzi weryfikacja podpisu), odporny na nieudane próby wymiany firmware (np w połowie nagrywania nowego firmware ktoś wyciągnął wtyczkę) itd. I na koniec okazuje się, że te 3 sekundy nie są osiągalne, bo te wszystkie ficzery kiedyś muszą się uruchomić i wykonać.
Kiedyś oglądałem jakąś śmieszną prezentację. Zespół producenta samochodów starał się wrzucić Linuksa do tylnej kamery samochodowej. Wymyślali jakieś absurdy związane ze skróceniem czasu uruchamiania i obniżeniem zużycia energii w stanie czuwania. Nikt nawet nie zadał pytania po co tam jest Linux?
Też słyszałem parę anegdot od kolesia który robił software do kamery samochodowej.
Powiedzmy, że nie był zachwycony stanem kodu w tym projekcie i ja też kręciłem głową z niedowierzaniem. :-)
Ciekawe jaki wynik byłby osiągalny z https://github.com/rsta2/circle i https://github.com/rsta2/libcamera.
Fajne gadżety do pomiaru prądu / emulacji karty SD.
Circle mnie boli. Mam pełno pomysłów na jego użycie, których nie zrealizowałem.