Zacząłem się zastanawiać, jak można by zakodować logikę duszków w PacManie.
Podejrzewałem, że algo podejmował decyzje raczej w O(1), bo na pełny pathfinding nie byłoby zasobów.
Okazuje się, że faktycznie logika była bardzo uproszczona i duszki po prostu wybierały inny cel do nawigacji i liczyły do niego odległość Manhattan na skrzyżowaniach.
Takie proste, a działało.To byłby fajny temat na róló. Tylko nie wiem co chcielibyśmy osiągnąć.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to AI które samo szkoli się, jak przechodzić PacMana.
Tylko byłoby z tym dużo roboty, więc to chyba nie róló.Myślałem raczej o projekcie lepszego poruszania się duszków w jak najmniejszym algorytmie. Tylko nie wiem co uznać za lepsze.
Jest już dostępna cześć druga.
Najciekawsze są chyba wywiady z ludźmi z ówczesnego Nintendo i Segi.
Nie spodziewałem się, że pierwszy poziom Mario był celowo skontruowany tak by podświadomie uczyć gracza. Dzisiaj po prostu wstawiliby strzałki i pokazywali który przycisk wcisnąć. ;-)