Na ten moment nie ciągnie mnie żeby wracać do świata uczelni, a przynajmniej nie w celu robienia doktoratu. Chodziły mi kiedyś po głowie myśli czy nie popełnić jakieś pracy naukowej, takiej z recenzją i całym tym cyklem wydawniczym, ale chyba bez bycia członkiem kadry uczelni nie jest to możliwe.
Na ten moment nie ciągnie mnie żeby wracać do świata uczelni, a przynajmniej nie w celu robienia doktoratu. Chodziły mi kiedyś po głowie myśli czy nie popełnić jakieś pracy naukowej, takiej z recenzją i całym tym cyklem wydawniczym, ale chyba bez bycia członkiem kadry uczelni nie jest to możliwe.
Poczekam, aż zostaniesz nauczycielem.
Czemu tak źle życzysz dzieciom? ;-)
Pewnie dzieci by miały najlepszą okazję w życiu. Nie wiem czy by to zrozumiały i doceniły.