Testing DPOX180H from Fnirsi - a two channel 180MHz handheld digital phosphor oscilloscope with a built-in function generator, XY mode, FFT and a lot more. I...
Jeśli Potężny Czech nie przyspieszył tego filmiku, to ten oscyloskop bootuje szybciej niż Rigol. 😵
Nawet ma generator funkcyjny z funkcją odtworzenia zapisanych przegiegów.
Ciekawe jak jest z precyzją pomiarów, bo patrząc tylko na stosunek ceny do możliwości tego sprzętu, to Siglent/Rigol nie wyglądają konkurencyjnie.
Ogólnie wniosek był taki, że nie ma to podjazdu do droższej konkurencji, ale jeżeli będziesz to kupował z myślą o hobbystycznym dłubaniu i nie potrzebujesz faktycznie tych 180MHz próbkowania, to w sumie nawet spoko sprzęt.
Czy Dejw powiedział kiedyś coś pozytywnego? Czy on się zajmuje projektami w których to ma znaczenie? Czy to taki elityzm jak u programistów? Kiedyś postawiłem na nim krzyżyk, bo dostał Amigę 2000 z rozlaną baterią i powiedział, że nie opłaca się tego naprawiać.
On już chyba ma pewnie skrzywienie w stylu “mierniki to zaczynają się od 1000zł, a wszystko poniżej to co najwyżej wskaźnik”. Mimo wszystko nie odebrałem tego, żeby jakoś całkiem pogrzebał ten sprzęt. Raczej właśnie nakierował, że jeżeli jesteś świadomy jego wad i nie oszukujesz się w tej kwestii, to sprzęt jest ok za te pieniądze.
Widocznie nie ma systemu operacyjnego jak tamte. Nawet na CuriousMarc się kiedyś z tego śmiali przy sponsorze. Bo sprzęt pomiarowy odpalał się dość długo do Windows, a potem swojego oprogramowania. Co było dość żenujące. Więc dla żartu porównali to do sprzętu HP z 1970 roku.
Jeśli Potężny Czech nie przyspieszył tego filmiku, to ten oscyloskop bootuje szybciej niż Rigol. 😵
Nawet ma generator funkcyjny z funkcją odtworzenia zapisanych przegiegów.
Ciekawe jak jest z precyzją pomiarów, bo patrząc tylko na stosunek ceny do możliwości tego sprzętu, to Siglent/Rigol nie wyglądają konkurencyjnie.
Dave sprawdził ten sprzęt. Ogólnie te 180MHz jest oszukane i generator sygnałów też jest “taki se”. https://www.youtube.com/watch?v=HR6_Lp7fH_c
Ogólnie wniosek był taki, że nie ma to podjazdu do droższej konkurencji, ale jeżeli będziesz to kupował z myślą o hobbystycznym dłubaniu i nie potrzebujesz faktycznie tych 180MHz próbkowania, to w sumie nawet spoko sprzęt.
Czy Dejw powiedział kiedyś coś pozytywnego? Czy on się zajmuje projektami w których to ma znaczenie? Czy to taki elityzm jak u programistów? Kiedyś postawiłem na nim krzyżyk, bo dostał Amigę 2000 z rozlaną baterią i powiedział, że nie opłaca się tego naprawiać.
On już chyba ma pewnie skrzywienie w stylu “mierniki to zaczynają się od 1000zł, a wszystko poniżej to co najwyżej wskaźnik”. Mimo wszystko nie odebrałem tego, żeby jakoś całkiem pogrzebał ten sprzęt. Raczej właśnie nakierował, że jeżeli jesteś świadomy jego wad i nie oszukujesz się w tej kwestii, to sprzęt jest ok za te pieniądze.
W Polszy zawsze miałem multimetry za 20 zł. To wiele o mnie mówi.
Widocznie nie ma systemu operacyjnego jak tamte. Nawet na CuriousMarc się kiedyś z tego śmiali przy sponsorze. Bo sprzęt pomiarowy odpalał się
dość długodo Windows, a potem swojego oprogramowania. Co było dość żenujące. Więc dla żartu porównali to do sprzętu HP z 1970 roku.Te “stacjonarne” oscyloskopy miały kiedyś Linuksa, a obecnie chyba Androida …czyli w sumie też Linuksa.
Znalazłem ten moment: https://youtu.be/ctNmYFfxI7w?t=280
Hańba!
Czekamy na wersję z Electronem.