Microsoft oficjalnie panikuje i wzywa Komitet ISO C++ do pilnego przyjęcia mechanizmów ułatwiających pisanie bezpiecznego kodu.
Chyba ostatnie rekomendacje organizacji rządowych nawołujące do migracji na języki memory-safe przyniosły jakiś efekt. ;-)
Krążą plotki, że nad kompilatorem C++ Microsoftu pracuje niewielki zespół i zasoby są niewystarczające do wdrażania gruntownych zmian w języku.
Stąd apel o wprowadzenie jak najszybciej relatywnie prostych mechanizmów, które uspokoją branżę i regulatorów.Jak będą chcieli to użyją LLVM. Już można go wybrać w IDE. Nie pamiętam czy w instalatorze też.
Clang nie wspiera niektórych mechanizmów z Windows/VC++ (chociażby SEH). Nie skompiluje też kodu C++/CLI.
Tak więc w przypadku aplikacji korzystających z wszystkich zalet 😂 platformy Windows, raczej nie stanowi alternatywy dla kompilatora Microsoftu.Wydawało mi się, że wspiera SEH. To drugie nie jest przypadkiem w trybie utrzymania od jakiś 10 lat?
Tu są dwie wzmianki o nowościach: https://learn.microsoft.com/en-us/cpp/overview/what-s-new-for-visual-cpp-in-visual-studio?view=msvc-170
Z resztą zwracanie uwagi na wielkość zespołu wydaje się błędem, znanym od czasów mitycznego osobo-miesiąca.
To drugie nie jest przypadkiem w trybie utrzymania od jakiś 10 lat?
Jest nadal rozwijane. Ostatnio dodali wspacie dla C++20.
Ilość wykonanej pracy nie skaluje się liniowo z liczbą pracowników, ale nadal jest w jakimś stopniu skorelowana.>
Wydawało mi się trochę mało. Aż spojrzałem czym C++/WinRT i WinUI3 mogą się pochwalić.
Z drugiej strony. Może te języki nie nadają się do pracy w zespole. Co nawet udowodniły badania MS. Głównym wnioskiem było tam, że jeśli jedna osoba jest autorem przynajmniej 70% źródła, to program zachowuje jakość.
Przecież organizacje rządowe nawołują o to od lat 1960. Chyba wklejałem tu raport z konferencji NATO.