Behold the miracle of life ...When a mysterious space vessel crash-lands on Earth, a young woman (Sydney Chandler) and a ragtag group of tactical soldiers ma...
Ten trailer wygląda jak demka MFX.
Nie ma orbitki.
Nie sądzę, te terminale skupiają się na starych CRT, a taki efekt nie ma chyba fizycznego uzasadnienia przy tej konstrukcji.
Kursor po prostu znika i pojawia się w innym miejscu. Co najwyżej zostaje po nim jakaś poświata.
Zamiast tego trzeba by pewnie zasymulować monitor wektorowy i do tego podbić jasność podczas powrotu. Nie widzę powodu, żeby prawdziwy komputer tak działał (ale wygląda fajnie).
Mógłby tak działać, gdyby starali się mocno emulować dalekopis (co do cyklu). Wtedy powrót kursora symbolizowałby rzeczywistą karetkę na ekranie. Można sobie wyobrazić, że programiści starej daty mogli to do czegoś wykorzystywać. Odruchowo mogło to symbolizować prawidłowe działanie, albo można było wpuszczać znaki podczas powrotu i osiągać jakiś efekt. Np ogonki przy literach wiersza powyżej albo jakieś podkreślenie. “Zero cost returnation ®”.
Nie sądzę, te terminale skupiają się na starych CRT, a taki efekt nie ma chyba fizycznego uzasadnienia przy tej konstrukcji.
Kursor po prostu znika i pojawia się w innym miejscu. Co najwyżej zostaje po nim jakaś poświata.
Zamiast tego trzeba by pewnie zasymulować monitor wektorowy i do tego podbić jasność podczas powrotu. Nie widzę powodu, żeby prawdziwy komputer tak działał (ale wygląda fajnie).
Mógłby tak działać, gdyby starali się mocno emulować dalekopis (co do cyklu). Wtedy powrót kursora symbolizowałby rzeczywistą karetkę na ekranie. Można sobie wyobrazić, że programiści starej daty mogli to do czegoś wykorzystywać. Odruchowo mogło to symbolizować prawidłowe działanie, albo można było wpuszczać znaki podczas powrotu i osiągać jakiś efekt. Np ogonki przy literach wiersza powyżej albo jakieś podkreślenie. “Zero cost returnation ®”.