How Visual Basic became the world’s most dominant programming environment, its sudden fall from grace, and why its influence is still shaping the future of software development.
Z mojej perspektywy te narzędzia miały jeden fundamentalny problem - ich design był uproszczony do tego stopnia, że nie wspierał współczesnych technik rozwoju oprogramowania.
Na przykład w VBA projekt był zapisywany do binarnego pliku, co uniemożliwiało efektywne diffowanie kodu, utrzymywanie wielu gałęzi, itp.
Utrzymawałem kiedyś kilka wersji dość złożonego przyczłapu do Excela. Przenoszenie zmian pomiędzy nimi polegało na ręcznym kopiowaniu kodu pomiędzy dwoma oknami i upierdliwych testach manualnych.
Na dodatek stabilność samego modelu obiektowego Excela pozostawiała sporo do życzenia.
Bywało tak, że zainstalowanie łatki na Office wprowadzało błąd crashujący aplikację i wymuszało znalezienie obejścia w kodzie pluginu. Dla przykładu, zamiast kopiować zawartość komórek funkcjami API Excela, uruchamiało się programowo operację copy-paste.
Po tym projekcie pozostała mi do dzisiaj awersja do rozwiązań bazujących na dużych, zamkniętych aplikacjach.
Artykuł jest fajny bo pokazuje genezę powstania VB. Ludzie mieli na ten temat różne historie. Nawet w samym MS.
Ktoś mi opowiadał, że techniki rozwoju oprogramowania polegały na zaoraniu starej wersji i pisania nowej od nowa. Teraz żałuję, że nie pytałem jak wyglądała praca w zespole. Domyślam się, że dzielili się projektami z VS.
Nie wiem czy ktoś wtedy myślał w takich aspektach jak ty. Binarne formaty danych były lepsze na starym sprzęcie.
Jeśli chodzi o języki. Niedawno udostępniono kod źródłowy programu QModem do BBS. Ludzie ze zdziwieniem odkryli, że był napisany w Pascalu. Pisali, że gdyby wtedy o tym wiedzieli, to pozostaliby przy Pascalu. Zmieniali swoje zainteresowania na C(++) pod wpływem presji tłumu. Zamiast uważać, że liczy się rozwiązanie.
Z mojej perspektywy te narzędzia miały jeden fundamentalny problem - ich design był uproszczony do tego stopnia, że nie wspierał współczesnych technik rozwoju oprogramowania.
Na przykład w VBA projekt był zapisywany do binarnego pliku, co uniemożliwiało efektywne diffowanie kodu, utrzymywanie wielu gałęzi, itp.
Utrzymawałem kiedyś kilka wersji dość złożonego przyczłapu do Excela. Przenoszenie zmian pomiędzy nimi polegało na ręcznym kopiowaniu kodu pomiędzy dwoma oknami i upierdliwych testach manualnych.
Na dodatek stabilność samego modelu obiektowego Excela pozostawiała sporo do życzenia.
Bywało tak, że zainstalowanie łatki na Office wprowadzało błąd crashujący aplikację i wymuszało znalezienie obejścia w kodzie pluginu. Dla przykładu, zamiast kopiować zawartość komórek funkcjami API Excela, uruchamiało się programowo operację copy-paste.
Po tym projekcie pozostała mi do dzisiaj awersja do rozwiązań bazujących na dużych, zamkniętych aplikacjach.
PS. podoba mi się design tej strony.
Artykuł jest fajny bo pokazuje genezę powstania VB. Ludzie mieli na ten temat różne historie. Nawet w samym MS.
Ktoś mi opowiadał, że techniki rozwoju oprogramowania polegały na zaoraniu starej wersji i pisania nowej od nowa. Teraz żałuję, że nie pytałem jak wyglądała praca w zespole. Domyślam się, że dzielili się projektami z VS.
Nie wiem czy ktoś wtedy myślał w takich aspektach jak ty. Binarne formaty danych były lepsze na starym sprzęcie.
Jeśli chodzi o języki. Niedawno udostępniono kod źródłowy programu QModem do BBS. Ludzie ze zdziwieniem odkryli, że był napisany w Pascalu. Pisali, że gdyby wtedy o tym wiedzieli, to pozostaliby przy Pascalu. Zmieniali swoje zainteresowania na C(++) pod wpływem presji tłumu. Zamiast uważać, że liczy się rozwiązanie.