• naurM
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    1
    ·
    7 months ago

    Nie do końca zgadzam się z argumentem, że wskaźniki są rozdmuchanym problemem.
    Autor wpisu skupił się na problemie przynależności (ownership) wskaźników, którego faktycznie można uniknąć odpowiednim designem API.
    Nie wspomniał za to o kwestii sprawdzania zakresów tablic, który obecnie rozwiązuje się lekkimi abstrakcjami (slice, span, itp.) i automatyczną iteracją (range for).
    Przemilczał też, że (ze względu na brak generyczności) uniwersalnym typem wskaźnika w C jest void* (ewentualnie char*). W związku z czym powiększa się liczba miejsc, gdzie programista rzutuje swoje struktury na taki bazowy wskaźnik a później ręcznie odtwarza zagubione w ten sposób informacje o typie.

    Ja rozumiem, że takie proste języki jak C mają swój urok, bo ich minimalizm redukuje programiście wybór dostępnych rozwiązań problemu.
    Tylko wydaje mi się, że w 2024 mamy już kilka nowoczesnych języków, które są znacznie bezpieczniejsze i tak samo minimalistyczne jak C.

    • サぺルOP
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      1
      ·
      7 months ago

      Ostatnio jest wysyp tego typu wpisów.

      np.: https://danielchasehooper.com/posts/shapeup/

      Traktuje to w kategorii programowania rekreacyjnego. Przy okazji można się dowiedzieć co i gdzie śmierdzi w bibliotekach.

      Dziękuję, że wspomniałeś o tych abstrakcjach. To był odpowiedni czas. Wyobraziłem sobie dlaczego są lekkie.

      Uważam, że jeśli ktoś sobie koduje w C i przez większość czasu kompilator nie pisze mu warningów, errorów, a program nie kończy się segfaultem, to może sobie kodować dla przyjemności. Bo raczej wie co robi. Miło się programuje w tym co się zna. Przy okazji mogą powstać fajne rzeczy.

      Fajnie, że są nowe języki. Są też o nich podobne, zabawne opracowania u tsoding i jdh. Nie umiem tego oglądać, ale są to inspirujące rzeczy nawet po samym tytule.